Włóczka marynarska czy jej brakuje? Holender Wagnera na krawędzi w Salzburgu!

Włóczka marynarska czy jej brakuje? Holender Wagnera na krawędzi w Salzburgu!

Obecna inscenizacja opery Ryszarda Wagnera „Latający Holender” w inscenizacji Carla Philipa von Maldeghema zachwyciła w salzburskiej Felsenreitschule. Widzowie obejrzeli spektakl nacechowany marynistycznym realizmem i elementami morskimi, w którym aktorzy balansowali na linach i wspinali się po pozorowanej poręczy. Jak podaje BR-Klassik w tej dynamicznej produkcji twórcze wpływy miały wcześniejsze przedstawienia i współczesne historie przygodowe.

Latający Holender opowiada porywającą legendę o kapitanie, na którego ciąży klątwa, by wiecznie żeglować po oceanach. Co siedem lat ma okazję zejść na brzeg, gdzie może zostać odkupiony jedynie przez czystą miłość. W produkcji wspiera to scenografia Stefanie Seitz, która przedstawia sterylnie wyglądający tył łodzi podwodnej. Dwa duże żagle – jeden biały, drugi czerwony – symbolizują kontrast pomiędzy norweskimi marynarzami a przeklętym Holendrem, natomiast Senta i jej koledzy zajmują się sprzedażą wysyłkową, co nadaje całości nowoczesny charakter.

Najważniejsze momenty wokalne i wyzwania muzyczne

Gra aktorska głównych aktorów jest przekonująca: Derek Welton w roli Holendra i Magdalena Hinterdobler w roli Senty inspirują swoją wokalną prezencją. Ponadto Sung Min Song przekonująco zastępował Erika, co dodało zespołowi dodatkowego dramatyzmu. Jednak nie wszystko w tym przedstawieniu było złote, gdyż dyrygenturę Leslie Suganadarajah uznano za rozczarowującą. Odnotowano brak napięcia i dynamiki, zwłaszcza w kulminacjach, takich jak chór duchów, który był odbierany jako bełkot.

Jako nieprawdopodobną krytykowano także decyzję o wystawieniu opery z przerwą. Wyzwania te mogły zmniejszyć ogólny wpływ produkcji, ale muzyczne dziedzictwo Wagnera pozostaje niekwestionowane. Jego partytura jest uważana za doskonały przykład romantycznego, poruszającego brzmienia orkiestrowego i stanowi punkt zwrotny w jego karierze dzięki wykorzystaniu motywów przewodnich i głębi emocjonalnej.

Legenda w Salzburgu

„Latający Holender” Ryszarda Wagnera nie pozostawił nikogo obojętnym od premiery w 1843 roku w Royal Court Theatre w Dreźnie. Opera inspirowana burzliwą podróżą morską przedstawia porywającą historię kapitana Dalanda, który podczas sztormu spotyka Latającego Holendra i którego córka Senta zostaje oczarowana legendą. Ta fascynacja ostatecznie doprowadza Sentę, rozdartą między miłością do Holendra a obowiązkiem wobec Erika, do dramatycznego końca.

Choć inscenizacja w Salzburgu nie obyła się bez krytyki, ogromne znaczenie pozostaje nawiązanie do spuścizny Wagnera i jego wpływu na kulturę operową. W końcu Felsenreitschule charakteryzuje się swobodą artystyczną i dlatego stanowi idealne miejsce dla tak innowacyjnych występów. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym przedstawieniu, wszystkie istotne informacje znajdziesz na stronie internetowej Salzburger Landestheater, a cenne informacje ogólne znajdziesz w Wikipedii strona o samej operze.